W ostatkowy sobotni wieczór sala Domu Ludowego rozbrzmiewała śpiewami, rozmowami, i wybuchami gromkiego śmiechu. A wszystko to w doskonałym towarzystwie wolskich (i nie tylko) Seniorów, którzy po raz trzeci zostali zaproszeni przez Stowarzyszenie Miłośników Doliny Cedronu na spotkanie 60+.
Gości powitał nowy Prezes Stowarzyszenia Marek Grodnicki, który, w imieniu organizacji, podziękował za ogrom pracy dwóm długoletnim Paniom Prezes Halinie Buchowskiej oraz Ewie Pozorskiej. Obydwie Panie otrzymały tytuł Honorowego Członka Stowarzyszenia.
Jak co roku nie zabrakło suto zastawionych pysznościami autorstwa Jolany Dziuby oraz Pań ze Stowarzyszenia (Alicji Chromy, Katarzyny Gorzko, Ireny Pachytel, Alicji Marek, Alicji Jezioro, Danuty Pituch, Lucyny Bajorek) stołów, biesiadnych śpiewów, do których na akordeonie przygrywał Grzegorz Dyląg, a nawet tańców, czasem nawet między rzędami, jako że goście dopisali jak jeszcze nigdy dotąd.
Oczywiście nie zabrakło też niespodzianki, czyli przedstawienia w wykonaniu członków Stowarzyszenia. Tym razem była to nasza wersja Familiady. Mocno różniąca się od oryginału. Czym? Przede wszystkim doborem uczestników – samych indywidualności. Jedną z drużyn tworzyła rodzina Scyrbatych, w skład której weszli: chłop z dziada pradziada Zdzichu (Grzegorz Dyląg), jego zaradna żona Kunegunda (Mirosława Grodnicka), ojciec Zdzicha, wiecznie młody Bożydar (Marian Pachytel) wraz z najnowszą dziewczyną Jessiką (Grażyna Kucik) oraz wszystkowiedząca sąsiadka Pelagia (Danuta Pituch). Druga z drużyn, Rekiny Biznesu, to sami przedsiębiorczy przedsiębiorcy: Józefina, właścicielka tartaku (Renata Blak), Ahmed, Arab spod samiuśkich Tater (Janusz Jezioro), Elwira swatka (Izabela Stachurska), Apoloniusz, dykator mody, właściciel firmy Pewexik Lumpexik (Marek Grodnicki) oraz Alojzy, właściciel firmy Kompostowy Raj (Bogusław Marek). W rolach ekipy technicznej, a tak naprawdę loży szyderców wystąpili Iwona Daniel, Halina Pawlak i Witold Grabiec. Jako modelki zadebiutowały Lucyna Bajorek, Joanna Dyląg i Katarzyna Gorzko, zaś w rolę prowadzącego i ze stoickim spokojem obserwującego szalone zachowania uczestników Karola wystąpił Grzegorz Horwacik. Za scenariusz odpowiadały Renata Bysina, Iwona Daniel i Grażyna Kucik, choć tak naprawdę było tak, że scenariusz, scenariuszem, a każdy z aktorów zbudował swoją rolę, wykazując się pomysłowością, kreatywnością i poczuciem humoru. Przedstawienie nie mogłoby się odbyć bez pomocy technicznej Michała Morawy i Krzysztofa Jurka, za co bardzo dziękujemy.
Gromkie wybuchy śmiechu i liczne komplementy, które aktorzy usłyszeli, każą wierzyć, że taka wersja Familiady przypadła wszystkim do gustu i sprawiła wiele radości.
Stowarzyszenie dziękuje Wszystkim Mieszkańcom Woli, którzy przyczynili się do powstania spektaklu i wykorzystanych w nim filmików.
W organizację spotkania mocno zaangażowali się wszyscy Członkowie Stowarzyszenia, a całość koordynowali Iwona Daniel, Marek Grodnicki i Grażyna Kucik.