Święta Bożego Narodzenia są obchodzone na różny sposób na całym świecie. Poniżej parę słów na temat tradycji z różnych stron świata.

Święta w Australii wypadają w lecie (to chyba nic dziwnego skoro Australia leży po drugie stronie naszej półkuli 😊). Wielu Australijczyków idzie w tym czasie na plażę aby zjeść piknik w promieniach słońca albo usmażyć kiełbaskę na grillu. W tej części świata Święty Mikołaj do grzecznych dzieci (i nie tylko) przybywa (albo nawet przypływa) na desce surfingowej albo na łodzi!

W Wielkiej Brytanii, tak jak u nas panuje zima. Dzieci wieszają na kominku skarpetki albo pończoszki w Wigilię Bożego Narodzenia. Dzięki temu Święty Mikołaj może przedostać się do wnętrza domu przez komin i zostawić prezenty w Boże Narodzenie (dla tych co zasłużyli 😊). Dzieci w ramach podziękowania zostawiają Mikołajowi na parapecie specjalnie pieczone słodkie przysmaki i ciepły napój, natomiast dla reniferów świeże marchewki.

Ludzie przynoszą do domu żywą sosnę lub jodłę aby udekorować ją światełkami i kolorowymi ozdobami. Na czubku drzewa obowiązkowo musi się pojawić aniołek lub gwiazdka. Ludzie wysyłają również kartki z życzeniami świątecznymi i noworocznymi do swoich bliskich przyjaciół i rodziny.

Czy opis spędzania Świąt Bożego Narodzenia w Wielkiej Brytanii nie brzmi znajomo? 😊

Na Ukrainie osoby, które w poranek Bożonarodzeniowy znajdą w swoim domu sieć pajęczą znajdą również i szczęście. Legenda głosi, że pająki dekorowały choinki ludzi ubogich, których nie było stać na świąteczne dekoracje. Obecnie pająki i pajęcze sieci są dekoracją świątecznego drzewka.

W Wigilię sztuczne ognie i dzwony wzywają Wenezuelczyków do kościoła aby tam się radować i śpiewać kolędy.  Po wizycie w kościele wierni udają się do swoich domów, aby wspólnie z rodziną zjeść wielką ucztę.

Wenezuelczycy jedzą tradycyjny Hallacas. Są to kawałki mięsa (wieprzowina, baranina albo kurczak), suszone owoce (najczęściej rodzynki), oliwki i kapary zawinięte w ciasto kukurydziane.