Wielu z was zapewne widziało te kwiatki na łąkach, w lesie albo na swojej działce. Jest to powszechna i dość rozpoznawalna roślina w naszych rejonach. Pamiętam jak chodząc z babcią na spacery zbierałyśmy te kwiatki do wazonu. Część osób uznaje ten kwiatek za chwast, bo bardzo łatwo się on rozsiewa i szybko rośnie. Jednak ma on w sobie coś uroczego, prawda?
Ten kwiatek to tak zwana rzeżucha łąkowa. Kwitnie on od maja do czerwca. Ma również wiele innych nazw potocznych. Allelujki- ponieważ zaczyna kwitnąć w okresie, w którym przeżywamy Święta Wielkanocne i Zmartwychwstanie. Kolejna nazwa to kwiat kukułki- ponieważ zaczyna on kwitnąć kiedy kukułki zaczynają swoje pierwsze trele wiosnę. Moja babcia nazywała te kwiatki maślankami. A wy pod jaką nazwą znacie ten kwiat?
Rzeżucha łąkowa rośnie wszędzie tam, gdzie jest wilgotna ziemia – mokre, wilgotne łąki, brzegi stawów i wzdłuż brzegów strumieni. Można ją również znaleźć na poboczach dróg i rowów.
Kwiaty rzeżuchy łąkowej są zwykle pokryte ciemniejszym fioletem, ale w niektórych obszarach można znaleźć czyste, białe formy. W okresie ich pełnego rozkwitu łąki przybierają piękny liliowy kolor. Są bardzo ważnym pożywieniem dla gąsienic motyli takich jak zorzynek rzeżuchowiec, czy bielinek bytomkowiec.
Ale nie tylko świat fauny i flory korzysta z dóbr tego kwiatka. Jest on również wykorzystywany przez ludzi. Jest bogaty w witaminę C, żelazo i sole mineralne. W swoim składzie zawiera również witaminy A, B, PP, K, E oraz związki siarki. Dzięki temu znalazł głównie zastosowanie w ziołolecznictwie: w przypadku problemów z układem moczowym, trawiennym- obniża poziom cukru we krwi, ma poniekąd właściwości dezynfekujące. Wspomaga usuwanie toksyn, pomaga w przyswajaniu jodu. Jest on również wykorzystywany w kosmetyce w walce z przebarwieniami.